Iwonka na miejsce pokomunijnego foto-pleneru swojego synka wybrała Park Dębnicki. I to był chyba strzał w dziesiątkę, dzięki któremu i ja poznałam nowe, bardzo urokliwe miejsce w Krakowie. Czekałam na nich w deszczu, ale dzięki temu, że przyszli spóźnieni :-) - przestało padać, a Park był cały dla nas :-)