Od prawie dwóch tygodni jeździmy sobie po Flandrii - mojej ukochanej, pełnej dobrych wspomnień krainie renesansu północnego: krainie oszałamiającej architektury gotyku brabanckiego, dzieł flamandzkich mistrzów, strzelistych katedr, wąskich brukowanych uliczek, wycyzelowanych kamienic...