Bałwanki, mikołajki, reniferki - dzieci uwielbiają sie przebierać, uwielbiają Święta, więc nasza przedświąteczna sesja z Emmą i Laurą była światną zabawa dla wszystkich :)
Uwielbiam fotografowanie tych szalonych dziewczyn, Zosi i Tosi, i ich nie mniej pomysłowego brata, Frania :). Jak się tylko mamy spotkać, to od razu wiem, że będzie świetnie :)
Dwie pianistki - Emma i Ines, jeden skrzypek - Emil, a do tego mała Laura i mamy wszystkich dzieciaków wybrali się w pewne jesienne popołudnie zaraz lekcjach do pobliskiego małego parku na szaleństwa w kolorowych liściach i promieniach niemal ostatniego w tym roku słońca. Oto co z tego wynikło:
Znowu miałam okazję trochę z bliska, a trochę z daleka, żeby za bardzo nie przeszkadzać, poprzyglądać się pełnym ciepła i miłości rodzinnym relacjom. Pooglądajcie, co nam z tego wyszło
To spotkanie, w lipcowe, upalne popołudnie, wspominam niesamowicie miło. Ogromną przyjemnością było fotografować radość i spontaniczność bycia ze sobą, gesty troski, czułości, bliskości, jakich mnóstwo w tej Rodzince.
Fotografowanie uroczystości Pierwszej Komunii dla całej klasy, nie mówiąc już o szkole, to nie lada wyzwanie, dla mnie chyba jedno z najtrudniejszych, i technicznie, i emocjonalnie.