Blog
25
11.2012
Zosia, Tosia i Franio
W ten piękny niedzielny poranek wracam sobie z przyjemnością do sesji sprzed kilku tygodni - sesji z trójką dzieciaków: z Zosią, Tosią i Franciszkiem, z którymi już kiedyś mieliśmy okazję spotkać się w studiu. Dziewczyny to urodzone i wymarzone dla każdego fotografa modelki - swobodne i naturalne, odrobinę nonszalanckie, pełne wdzięku. Małe hrabiny - eleganckie i dystyngowane, mimo swojej nadzwyczajnej żywiołowości i niespożytej energii. Ich braciszek, mały Franio to - przeciwnie - oaza spokoju i niewyczerpanej pogody ducha, cały czas uśmiechnięty, radosny, otwarty na pomysły sióstr. Bardzo lubię z nimi spotykać i lubię później pracować nad ich zdjęciami.
Zapraszam do pooglądania ulicznych zabaw dzieciaków: