Blog
11
10.2017
ANGELIKA WOJTEK MARYSIA I KAJO
Zadzwonił telefon: "Chciałabym zamówić sesję rodzinną (...) Będziemy z 1,5 roczną córeczką i psem !" ...
Od początku wiedziałam, że ich "rozpoznam" bez najmniejszego problemu :-)
Spotkaliśmy się w Parku Bednarskiego, u progu jesieni.
Jak ja lubię takie sesje foto-rodzinne ! Spacerowo-niespieszne, naturalne, z łapaniem chwil ulotnych i chwil bliskości !
Najbardziej chyba lubię :-)
Angeliko, Wojtku, Marysiu i Kajo - DZIĘKUJĘ - i zapraszam serdecznie za rok !
Zdjęcia:
O autorce
Na początku trzeba CHWILĘ zobaczyć, potem ją poczuć, a na samym końcu sfotografować. A wszystko w ułamku jednej sekundy. Uwielbiam impresjonistyczne łapanie chwil niepowtarzalnych… Zatrzymywanie się w zachwycie… Oglądanie i pokazywanie świata w obrazach…
