Okazuje się, że fotografowanie nie jest jedynie pstrykaniem zdjęć i ich późniejszą obróbką. Dla mnie jest bowiem przede wszystkim okazją do spotykania i poznawania nowych, fajowych ludzi, uważnego i życzliwego przyglądania się ich wzajemnym relacjom, ulotnego dotykania ich wspólnych światów ... Oto moje fotograficzne spotkanie z GOSIĄ I MAĆKIEM ...