Ewa zamówiła u mnie sesję, bo potrzebowała kilku oficjalnych fotek. Te poważne pójdą więc w świat i będą używane do celów zawodowych.
Ale ja wklejam tu dzisiaj zdjęcia EWY z drugiej części naszej sesji, bo udało mi się również ją namówić na odrobinę szaleństwa :-)