Ta sesja pierwotnie była planowana na łące makowej. Ale w makach mieszkają pszczoły, a 3-letnia Nataszka pszczółek się bała. Znaleźliśmy więc inną łąkę, pełną traw i ziół, a potem jeszcze mocno opuszczoną stację kolejową w MYDLNIKACH. Zapraszam do obejrzenia foto-efektów spotkania z Nataszką i jej Rodzicami (i tak sobie jeszcze myślę, że tą akurat sesję zaliczam do bardzo relacyjnych, a zarazem bardzo impresjonistycznych) :-)